Autor |
Wiadomość |
niqs |
Wysłany: Wto 19:40, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
długo nas nie było. może napisać co tam u nas słychać ... no cóż ... dużo się działo. Sonar zmienił adres mieszka w KJ Profit. i tam mu dobrze zostajemy jak najdłużej.
dalej ... wykończyły nas choroby i kontuzje ... zarówno mnie, jak i konia. ale walczymy. dajemy radę! bo kto jak nie my dochodzimy do siebie. na razie chodzimy na spacery do lasu. bo z nas są terenowcy. ja mam zgniecione dwa palce i wieczne problemy z kolanem, a Młody kontuzję nogi. dobraliśmy się ale razem się w to wpakowaliśmy i razem z tego wyjdziemy bo takich jak nas dwóch nie ma ani jednego
a jego grzywa ... no cóż na czymś muszę ćwiczyć
i to by było na tyle  |
|
 |
Amber |
Wysłany: Pon 0:26, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
zapamiętam;) |
|
 |
niqs |
Wysłany: Sob 22:22, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
nie ma sprawy zapraszamy na jazde próbną  |
|
 |
Amber |
Wysłany: Czw 0:06, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Irysowate?eeeee chyba nie.... Dobra jak będziecie we wrześniu....tam gdzie planujecie być to ja do Was wbijam:D |
|
 |
niqs |
Wysłany: Śro 20:05, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
ja Ci dam irysowate coś R. się nie zna i tyle  |
|
 |
Jagmarowa |
Wysłany: Śro 20:00, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
he he Noo.. ja też chce go na żywo zoabczyć to Irysowate coś xD  |
|
 |
niqs |
Wysłany: Śro 14:58, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
noo baa od września prawdopodobnie będziemy już gdzieś bliżej także zapraszamy w odwiedziny  |
|
 |
Amber |
Wysłany: Śro 12:41, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
Gratuluję Nika:D Mam nadzieję,że kiedyś go zobeczę na żywo;) |
|
 |
niqs |
Wysłany: Wto 19:04, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
czemu jestem happy!? Sonar jest mój! nareszcie razem ... az do końca, na zawsze ... |
|
 |
Mojaagoda4 |
Wysłany: Sob 21:50, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ładny ten koni   |
|
 |
Jagmarowa |
Wysłany: Sob 21:48, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
a co to taka happy jestes? ehh no marzenia.. sie zawsze spelniaja ale nie w takiej formie jak zwykle bysmy tego chcieli dlatego często tego nie zauważamy heh ;p |
|
 |
niqs |
Wysłany: Sob 13:44, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
marzenia się spełniają ... nareszcie! |
|
 |
niqs |
Wysłany: Czw 11:38, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
dziękujemy  |
|
 |
klaudusia87 |
Wysłany: Śro 19:39, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
ładny ruch...
piekny koń... |
|
 |
niqs |
Wysłany: Wto 15:14, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
hehe smarkacz z niego.
fakt, rusza się super. a jak miękko nosi ,ah.  |
|
 |
Anielc |
Wysłany: Wto 9:22, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
Wygląda na młodszego. to dobrze
Kurcze.. ten ruch
zajebiście się rusza... |
|
 |
niqs |
Wysłany: Pon 23:26, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
a jak! będziemy wymiatać.
jest drobniutki. nasz stajenny kucyk
ma 4 lata. niecale. |
|
 |
Anielc |
Wysłany: Pon 22:43, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
ŚŁicznyyyy..
ile on ma. ?
Wygląda na 2 latka. taki zgrabny :d |
|
 |
Jagmarowa |
Wysłany: Pon 22:40, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
ojj śliczny no niedoczekam się jak będziemy tam razem wymiatać na Hubertusach i parkurach i na stajni na ************ xD heheh A Sonar to rzeczywiście śliczny jest taki drobniutki strasznie  |
|
 |
niqs |
Wysłany: Pon 12:00, 25 Cze 2007 Temat postu: Sonar. |
|
tak sobie pomyślałam ,że przedstawie Wam mojego Młodego. na razie oficjalnie nie mój. ale zaklepany. za niedługo wpłacamy pieniążki warto mieć marzenia ...
Sonar vel. Sokowirówka taką xywkę wymyślił mu mój kumpel. i tak zostało.
co moge o nim powiedzieć ... dzięki niemu znowu zaczęłam jeździć konno po stracie swojego konia, dzięki niemu uwierzyłam ,że znowu może być dobrze, dzięki niemu znowu zaczęłam mieć nadzieje ,dzieki niemu jestem szczęśliwa. młody, a uczy mnie tak wiele. czasami się kłócimy. ale ogólnie chyba zgrana z nas para Sonar w naszej stajni ma opinię łobuza. nikt nie chce na nim jeździć. a dlaczego? właśnie tego nie wiem. wystarczy troche go posłuchać i zrozumieć ... on nie wymaga niczego więcej.
dziki, nieobliczalny a jednocześnie kochany i spokojny. (nie)stety wyśmienity skoczek. prawdziwy przyjaciel. mimo jego 'odpałom' ufam mu bezgranicznie. bawimy się PNH. to nam dużo dało. koń przestał bać się siodła, ogłowia, ręki. mały wypłosz po prostu jedyny w swoim rodzaju. kochany łobuz.
dam Wam kilka zdjęc. niestety nie mam nic nowego.
tyle  |
|
 |